Casio W71-1V - moje pierwsze Casio
Dzisiaj o zegarku, który darzę wyjątkowym sentymentem. Jest to Casio W-71. Pamiętam dokładnie, że dostałem go od rodziców na dzień dziecka trochę wcześniej, bo 15 maja, niestety nie pamiętam dokładnie roku, ale był to 1996 lub 1997. Co do dnia jestem pewien na 100% ponieważ zakupiony został w drodze na imieniny do ciotki, a wypadały one właśnie 15 maja .
Jaka była moja radość, kiedy wszyscy dookoła posiadali uboższy w funkcje Casio F-91W , a mój miał ich o wiele więcej, a najważniejszą był timer i stoper były również inne, ale z tej głównie korzystałem. Przecież trzeba było sprawdzać czy lekcja trwa równe 45 minut, czy serial trwa równe 30 minut, używałem go niemal cały czas, na przemian właśnie ze stoperem. Nim z kolei odmierzałem czas jaki upłynął mi w drodze do i ze szkoły, sklepu, był niezbędny na wycieczkach rowerowych, wszędzie tam gdzie go można było używać, robiłem to. Uwielbiałem ten zegarek tak bardzo, że rzadko kiedy ściągałem go z nadgarstka. Jedynym minusem tego zegarka był pasek, chociaż tak naprawdę to bardziej moja wina, dlatego, że zaciskałem go tak mocno, że zegarek na ręce nawet nie mógł drgnąć. Pasek niestety przy takim naprężeniu długo wytrzymać nie mógł. Niestety ku mojej wielkiej rozpaczy pewnego razu nie wytrzymała koperta i pękł uchwyt mocujący pasek. Został on naprawiany przez osiedlowego zegarmistrza, ale klej dwuskładnikowy nie pomógł na długo. I tak oto zegarek trafił do szuflady, później do ... to jest dobre pytanie, bo później ten zegarek zniknął. Niestety.
Przez wiele lat nawet o nim nie myślałem, pojawiały się inne zegarki, które lubiłem bardziej, inne mniej. I pewnego razu naszła mnie myśl, aby zrobić kolekcję wszystkich zegarków jakie do tej pory posiadałem. Od pomysłu do czynu droga powinna być krótka, jednak w przypadku tego zegarka droga była długa nawet bardzo długa dlatego, że najpierw musiałem sobie przypomnieć jaki to model. Pamiętałem tylko jak wygląda, ale żeby go odszukać pamiętając jak przez mgłę jego wygląd, to nie lada wyzwanie. Przejrzałem mnóstwo stron w internecie, wpisując różne frazy, które miały pomóc w wyszukiwaniu, przejrzałem niezliczoną liczbę zdjęć i wreszcie znalazłem. Tak mój pierwszy zegarek Casio to model W-71-1V. Ucieszyłem się, ale znaleźć nazwę to jedno, trzeba było poszukać konkretnego egzemplarza. I tu zaczynały się schody. Na polskich portalach praktycznie nie było tych zegarków, a na zagranicznych ceny były bardzo wysokie nawet za egzemplarze bardzo kiepsko utrzymane. Porysowane szkło, nie działające, często nadające się tylko na części. Akurat w moim przypadku chciałem znaleźć, w miarę sprawny działający. Po prawie roku szukania pojawił się jeden egzemplarz na jednym z polskich portali ogłoszeniowych. Sprzedawał go Pan o ile dobrze pamiętam ze Szczecina. Szybko dogadaliśmy szczegóły i po kilku dniach znów byłem posiadaczem Casio W-71. Radość była chyba taka sama jak wtedy gdy kupili mi go rodzice. Wszystkie funkcje działały, podświetlenie działało, nie był bardzo zniszczony, a przy okazji cena była świetna, ba nawet udało się utargować symboliczne 5 złotych :), na nowy pasek, bo wtedy miał założony skórzany, który w moich oczach nijak pasował do tego zegarka. Poza tym chciałem by był cały oryginalny (na szczęście paski są w ciągłej sprzedaży, ponieważ pasują do szeregu innych modeli). Przez jakiś czas nosiłem go codziennie, i szybko zorientowałem się, że używam go tak samo jak ponad 20 lat temu, tylko, że tym razem mierzyłem czas jaki zajmuje mi droga do pracy, a timerem ustalałem sobie czas jaki spędzę na rowerze. Dodatkowo odkryłem również inne funkcje jakie posiada ten zegarek a o jakich nie miałem wcześniej pojęcia, przynajmniej nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek z nich korzystał.
Więc może teraz przejdźmy do funkcji:
1. Czas i data ( tutaj możemy ustawić lata w przedziale 85-29
2. Alarm, który możemy ustawić na 3 różne sposoby a mianowicie
Przez wiele lat nawet o nim nie myślałem, pojawiały się inne zegarki, które lubiłem bardziej, inne mniej. I pewnego razu naszła mnie myśl, aby zrobić kolekcję wszystkich zegarków jakie do tej pory posiadałem. Od pomysłu do czynu droga powinna być krótka, jednak w przypadku tego zegarka droga była długa nawet bardzo długa dlatego, że najpierw musiałem sobie przypomnieć jaki to model. Pamiętałem tylko jak wygląda, ale żeby go odszukać pamiętając jak przez mgłę jego wygląd, to nie lada wyzwanie. Przejrzałem mnóstwo stron w internecie, wpisując różne frazy, które miały pomóc w wyszukiwaniu, przejrzałem niezliczoną liczbę zdjęć i wreszcie znalazłem. Tak mój pierwszy zegarek Casio to model W-71-1V. Ucieszyłem się, ale znaleźć nazwę to jedno, trzeba było poszukać konkretnego egzemplarza. I tu zaczynały się schody. Na polskich portalach praktycznie nie było tych zegarków, a na zagranicznych ceny były bardzo wysokie nawet za egzemplarze bardzo kiepsko utrzymane. Porysowane szkło, nie działające, często nadające się tylko na części. Akurat w moim przypadku chciałem znaleźć, w miarę sprawny działający. Po prawie roku szukania pojawił się jeden egzemplarz na jednym z polskich portali ogłoszeniowych. Sprzedawał go Pan o ile dobrze pamiętam ze Szczecina. Szybko dogadaliśmy szczegóły i po kilku dniach znów byłem posiadaczem Casio W-71. Radość była chyba taka sama jak wtedy gdy kupili mi go rodzice. Wszystkie funkcje działały, podświetlenie działało, nie był bardzo zniszczony, a przy okazji cena była świetna, ba nawet udało się utargować symboliczne 5 złotych :), na nowy pasek, bo wtedy miał założony skórzany, który w moich oczach nijak pasował do tego zegarka. Poza tym chciałem by był cały oryginalny (na szczęście paski są w ciągłej sprzedaży, ponieważ pasują do szeregu innych modeli). Przez jakiś czas nosiłem go codziennie, i szybko zorientowałem się, że używam go tak samo jak ponad 20 lat temu, tylko, że tym razem mierzyłem czas jaki zajmuje mi droga do pracy, a timerem ustalałem sobie czas jaki spędzę na rowerze. Dodatkowo odkryłem również inne funkcje jakie posiada ten zegarek a o jakich nie miałem wcześniej pojęcia, przynajmniej nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek z nich korzystał.
Więc może teraz przejdźmy do funkcji:
1. Czas i data ( tutaj możemy ustawić lata w przedziale 85-29
2. Alarm, który możemy ustawić na 3 różne sposoby a mianowicie
- codzienny
- dzienny ( w przykładzie będzie uruchamiał się każdego 3 dnia miesiaca)
- miesięczny ( będzie się uruchamiał przez cały marzec)
- konkretna data ( w tym przypadku uruchomi się 31 marca )
4. Dual time - dobra opcja, że w prawym górnym rogu pokazuje nam "nasz" czas. a na głównej linii ten który ustawimy, ciekawostką jest to, że ustawiamy nie tylko godzinę, ale również minuty
5. Timer, który też możemy ustawić na kilka różnych sposobów
- odliczanie ustawionego czasu do wartości 24h
- odliczanie ustawionego czasu do wartości 24h z automatycznym powtarzaniem odliczania (po upływie zadanego czasu zegarek ponownie zacznie tę samą wartość) informuje o tym napis AUTO na wyświetlaczu
6. Stoper - odmierza czas do 23:59:59 i oczywiście jest możliwość odmierzania tzw. międzyczasów
7. Funkcja widoczna ale tak jakby ukryta, czyli co to do diaska jest ten REM - czyli Reminder mark display jest to funkcja dla zapominalskich (czyli dla mnie, chociaż ja z niej nie korzystałem, bo sobie o niej zapomniałem), która ma przypominać o czymś.. o czym? Na przykład o wykonaniu telefonu, o zrobieniu zakupów i o czym sobie tylko wymyślimy, jednak musimy pamiętać o co nam chodziło, bo jeśli nie zapamiętamy, to funkcja będzie bezużyteczna.
Jak widać kiedyś, nie wykorzystywałem wszystkich funkcji tego zegarka, bo o nich nie wiedziałem, teraz pewnie też z nich nie będę korzystał, bo wszystko zapisuje w telefonie ale trzeba przyznać jak na zegarek, który został wprowadzony na rynek w 1989 roku był naprawdę zaawansowany jak na tamte czasy.
Właśnie chciałem kończyć wpis, ale w zegarku rozładowała się bateria. No cóż zdarza się. Taka ciekawostka, że poprzedni właściciel założył baterię CR1616 zamiast dedykowaną CR2016. Ważne że działało. Teraz wiem, że jest założona odpowiednia i mam spokój na najbliższe 7-10 lat. Przy okazji rozebrałem i wyczyściłem cały moduł.
Na koniec jeszcze pozostało zadbać o jego wygląd, gdyż jest to zegarek, który zasługuje na specjalne miejsce w mojej kolekcji, więc chciałbym, aby wyglądał wyjątkowo ładnie, więc na początek:
1.Papier ścierny P1200
2. Papier ścierny P1500
3. Papier ścierny P2500
4. Papier ścierny P3000
5. Papier ścierny P5000
6. Pasta Polywatch
Teraz zegarek wróci na jakiś czas do pudełka, do momentu, aż będę musiał odliczyć jakiś czas.
Komentarze
Prześlij komentarz